Na jednym kruzerze przypływa tylu turystów, ile wynosi populacja wyspy Wielki Turk. Większość nie wychodzi poza obręb habitatu. Każda osoba, która oddali się od portu i zacznie zwiedzać wyspę, to wymierna strata finansowa. Bo może wydawać pieniądze nie tam, gdzie powinna. Bowiem statki i te fragmenty wysp, do których przybijają, należą do jednego właściciela, łącznie oczywiście ze wszystkimi sklepami. Więc każda pamiątka, każdy pierścionek z brylantem, każda butelka wody i każde czipsy, muszą być kupowane od jednej firmy. Na kruzerze mieści się średnio 3700 osób. Razy 24 (tyle właściciel ma kruzerów). Genialne.
Statki
Statki i plaża
Plaża
Turysta